niedziela, 6 stycznia 2013

Wspomnienia. Kołobrzeg - Hel

Wzięło mnie na wspominki. To chyba przez ten śnieg. Dokładnie pół roku temu byłam na wycieczce. Decyzję o wyjeździe podjęłam z dnia na dzień. Załadowałam rower do nocnego pociągu relacji Katowice - Kołobrzeg, a po 6 dniach (5 rowerowania + 1 przerwy z powodu intensywnych burz) jadłam rybkę na Helu. Wspaniała, "mała wyprawa" z lekką adrenaliną, bo to pierwszy raz i w dodatku samotnie. Przywiozłam mnóstwo zdjęć, które własnie oglądam, i marzę o wakacjach. Niestety by ograniczyć ilość bagażu zabrałam jedynie mieszczący się w kieszeni kompakt, robiłam też zdjęcia telefonem. To tylko kilka fotek z podróży, a wśród nich sławna "Baltic Arena" ;)

aby powiększyć otwórz zdjecie w nowym oknie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz